Tłuszcz chroniony dla bydła mlecznego — dlaczego warto?

Tłuszcz chroniony dla bydła mlecznego — dlaczego warto?

W większości gospodarstw rolnych, w których hodowane są krowy mleczne, stosowana jest kiszonka z kukurydzy, która ma na celu pokrycie potrzeb energetycznych zwierząt. Niestety wraz ze zwiększoną dawką (w miarę wzrostu bydła i tym samym większego zapotrzebowania) pojawia się ryzyko zakwaszenia środowiska żwacza, co z kolei może doprowadzić do poważnych schorzeń. Sprawdź, dlaczego tłuszcz chroniony stanowi tutaj doskonałą alternatywę.

Jakie są korzyści z zastosowania tłuszczu chronionego?

Rolnicy posiadający wysokowydajne krowy muszą zadbać o odpowiedni bilans energetyczny zwierząt. Ujemna wartość może doprowadzić do występowania zaburzeń metabolicznych. Mieszanki paszowe mogą nie być wystarczające (szczególnie w okresie laktacji), dlatego też coraz większa liczba właścicieli gospodarstw wybiera tłuszcz chroniony dla bydła mlecznego. Wśród kluczowych zalet podawania tego rodzaju komponentu można wymienić:

  • lepszą wydajność mleczną krów,
  • zmniejszone ryzyko chorób w obrębie żwacza,
  • poprawę płodności,
  • polepszenie składu chemicznego mleka,
  • większy zysk z hodowli.

Jak wprowadzać tłuszcze paszowe?

Każdy nowy preparat dodawany do pokarmu powinien być wprowadzany stopniowo, aby zwierzęta mogły przyzwyczaić się do smaku, a ich organizm do jego wchłaniania i oddziaływania. Decydując się na zakup dodatków tłuszczowych typu by-pass fat, zawsze należy zapoznać się z informacjami dotyczącymi właściwego dawkowania, zamieszczonymi na opakowaniu przez producenta. Przyjmuje się, że tłuszczu w podawanej dawce powinno być tyle, ile krowa produkuje go w mleku. 

Czym kierować się podczas wyboru tłuszczu?

Na etapie szukania odpowiedniej mieszanki paszowej warto zasugerować się doświadczeniem producenta oraz opiniami pochodzącymi od innych rolników. Zawsze należy wybierać wysokiej jakości produkty, które zostały poddane procesowi ekstruzji, a wśród składników znajdują się nasiona non GMO. Dobrze też sprawdzić, czy firma posiada odpowiednie certyfikaty, w tym m.in. GMP+, HACCP, QS. Klienci powinni również móc liczyć na wsparcie ze strony sprzedawcy (m.in. w kwestii właściwego dawkowania).